Wyszłam z kawiarni i zobaczyłam 2 trupy. w tym jeden Andrew. Obok był Ciastek. To tak w skrócie. Byłam zrozpaczona śmiercią Pinkusia. Przytuliłam się do Ciastka i łkałam:
-Dlaczego? Dlaczego? Kto to zrobił?- moczyłam mu łzami koszulę, ale nie przejmowałam się tym. Nie żyją 2 osoby, przynajmniej jedną zabiła mafia. Dowiem się, kto jest mordercą.
@SPC zaczynałam pisać 4 razy, ale rozładowałam tablet do zera i się wyłączał. ;C
Ostatnio edytowane przez Charionette : 11.10.2013 - 21:37
Powód: post pod postem
|