Ja muszę przyznać, że mam wciąż pewne podejrzenia co do Bjork, ale z drugiej strony w jej wypadku widzę dwa scenariusze: mafia albo Cattani. A wywalenie Cattaniego by nas za dużo kosztowało, ma zyt cenne informacje, żeby się jej pozbyć.
Charionette, Don, Gingers - co do nich mam pewne wątpliwości. Charionette i Gingers co prawda dużo obserwują, mało się udzielają, więc mogą zapewne dyskutować "z boku" o tym, kto im zagraża. Poza tym, proponowanie kto jest w mafii w tym temacie przez mafię byłoby idiotyzmem. Dałabym jakieś 65%, że są w mafii, ale nie mam jakiś silnych argumentów.
Don... nie wiem co o nim sądzić, prawdę mówiąc. Z jednej strony, dużo pisze, wciąż przekonuje do swoich racji, z drugiej... Trochę jak Bjork, wydaje się podejrzany na swój dziwny sposób.
W tej chwili najbardziej zastanawiają mnie Flo i Fallen. Obie udzielały się w temacie, dopóki była fabuła, potem nagle się zmyły, Flo wróciła, rzucając oskarżeniami... Dziwne zachowanie. Za to Fallen w ogóle przestała się odzywać, jakby zabrakło im tej cennej przykrywki w postaci fabuły i zamieszania.
Nie wiem, ja zagłosuję tak, jak zadecyduje większość.
Jeszcze chciałabym wytłumaczyć jedną rzecz o sobie (winny się zawsze tłumaczy, bla bla bla... mówcie co chcecie, ja się czuję w obowiązku, żeby się usprawiedliwić), bo ktoś rzucił oskarżenie wobec mnie, że podliczam głosy - to jest jak najbardziej dla dobra społeczności, gdybyśmy nie podliczali, pewnie były remis i nie zginąłby nikt, a tego chyba by nikt nie chciał. Ponadto, to pozwala nam analizować głosowanie, dochodzić do pewnych wniosków wobec niektórych osób. Tu wchodzi po prostu kwestia organizacyjna, nic więcej