MPS- nic do niej nie mam, lubię ją, ale gra to gra. Jest podejrzana, po co robić niepotrzebne zamieszanie. Jak widzicie zginęli niewinni, Bjork co chwilę oskarża inną osobę, wmawia innym, że ona jest dobra i że ci, którzy dołączyli do jej "grupy" też są, a skąd taka pewność, że nic nie knuje?
Nie czuję się zagrożony bo zagrożenia nie mam