Dla mnie podejrzany jest każdy, ale sam nie będę się porywał z motyką na słońce. Głosowanie w samotności niewiele daje, bo co mi z tego, że trafię, jak będę sam

Inna sprawa, że za wcześnie, aby cokolwiek stwierdzić na pewno. Póki co możemy tylko strzelać, opierając się na poszlakach.