Bjork - Nie. Tu nie chodzi o wyniki głosowania. Tu chodzi o to, że ty nas namówiłaś do głosowania na Cherrie, wszyscy tobie uwierzyli
na słowo. Poza tym, miałam wobec ciebie podejrzenia od początku, więc tu chodzi o moje indywidualne postrzeganie ciebie

Nie namawiam nikogo, żeby na ciebie głosowali, ale ja mam zamiar zagłosować na ciebie, bo w tej chwili potwierdziłaś moje podejrzenia.
A jeśli chodzi o mówienie, na kogo się głosuje - i tak by nami manipulowali, podczas spekulacji

Przecież o to chodzi, żeby nas zmanipulować. Jedna drogą lub inną. Jak widać na razie dają radę, myślę, że tak łatwo się nie poddadzą.