Ja aż dżumy dostaję przez tą mafie. No ale u mnie to wyglada tak "Y podejrzewa X, ma dobre argumenty, ok więc X jest mafią. X się usprawiedliwił i podejrzewa Y, ma dobra argumenty. No dobra, więc Y." i tak w kółko. Ale mafia jest naprawdę sprytna. Jak ja się cholera dowiem kim oni są to im wpiernicze!

Za to, że moja psychika jest na wyczerpaniu, że mój mózg jest zwycięzcą, no ludzie, no! :/