Lepiej późno niż wcale, dlatego dopiero teraz gratuluję Ginowi nosa.
Nie byłam przekonana do przynależenia Apo do mafii, szczególnie, że od początku nikogo nie mogłeś do tego przekonać, więc tym większa Twoja zasługa.
Dlatego...
...
Yuhuuuu! Mafios nie żyje!
Co do następnego podejrzanego, jeszcze myślę... Do wieczora jeszcze kupa czasu, chociaż będę się musiała zmyć po południu.
Rozumiem, że teraz próbujecie swoich sił przeciw MPS, ale ja się muszę nad tym głębiej zastanowić. Niby coś w tym jest, ale w końcu gdyby był kumplem w zbrodni Apo, to czy by się tak podkładał, głosując przeciw Ginowi? Szczególnie, że patrząc na te wszystkie posty, to nie było szans na to, by Apocalypsa przeżyła.
A to, że Lubie jest w mafii ma jakiś sens... Qwerty miał zginąć i pewnie następna miałam być ja, bo oboje już drugi raz z rzędu na niego głosowaliśmy
(Choć mam nadzieję, że się mylę)
Ale nie idźcie za tym moim małym podejrzeniem jak owce za pasterzem, w końcu sami musicie to dokładnie przemyśleć
