Bardzo fajne zdjęcia, dzieciak jest ładny, a w trójce to duży wyczyn, bo zazwyczaj dzieciaki są brzydkie jak noc... Mamuśka ma ciekawy zawód, też kiedyś grałam akrobatką, ale krótko, nie dla mnie te aktywne zawody. Wolę jak Simy znikają w króliczej norze na pół dnia, bo w tym czasie mam spokój i mogę grać innymi Simami. Choć szczerze, to moje Simy najczęściej malują i rzeźbą, też kasa jest, a przynajmniej mam wszystkich na oku.
Co do telemarketerów, to do nas wydzwaniają prawie codziennie... I to się nawet spławić łatwo nie daje!