O, czyżbym była pierwsza? Poprzedniego odcinka nie skomentowałam i szczerze się przyznając dopiero teraz dokończyłam go czytać i wzięłam się za nowy, ale przynajmniej mam świeże spojrzenie.
No więc! Zacznę od tego, że zawsze byłam zachwycona Alice Waters. Ale to chyba podoba mi się bardziej. Poza tym, ładnie się akcja rozwija i jestem niesamowicie ciekawa następnego odcinka. Jest klimat, zawsze był, ale teraz jest cudownie. Tak trzymać. Fascynuje mnie postać Antoinette, chętnie będę czekać na więcej informacji o niej, bo zapowiada się naprawdę ciekawie.
To miejsce jest takie... urokliwe, a zdjęcia ładnie ten czar oddają, tak samo jak i opisy. Ja naprawdę nie wiem do czego mam się przyczepić, a chciałabym

Bo jakoś nie lubię tak słodzić ciągle, ale nie będę na siłę niczego wynajdywać. Ok, trafiłeś w moje gusta, zdecydowanie. Nie narzekaj więcej na swoje pisarstwo, bo chyba schowam się pod ziemię ze swoim!
Liczę, że ktoś pode mną napisze coś bardziej konstruktywnego, ja jestem zakochana w tym tekście, a miłość jest ślepa, więc... tak możemy tłumaczyć, że nie widzę wad

Nie będę poganiać, pisz w swoim tempie, jeśli masz nas uraczyć odcinkiem równie dobrym jak pozostałe to... zdecydowanie warto czekać.