No, w końcu przeczytałam wszystko... Cały pierwszy sezon w Sylwestra, cały drugi dziś.

Już w te wakacje zrobiłam pierwsze podejście do Moonlight Falls, ale po drugim odcinku przestałam czytać. Wczoraj baaardzo mi się nudziło, więc tak jakoś przypomniał mi się ten temat.

Poprzednią historię o Alice przeczytałam już dawno (właśnie w wakacje), i niestety muszę przyznać, że podobała mi się bardziej niż MF - po prostu to były moje klimaty, a opowieści o wampirach itp. mnie nie kręcą.

Jednak to nie znaczy, że Fotostory mi się nie podoba! Jest mimo wszystko fajne, bardzo ładnie piszesz, a twoje zdjęcia są śliczne! *_* Zakochałam się w
tym.

Jeśli już mam oceniać fabułę, to te trzy odcinki drugiej serii podobają mi się bardziej niż cała pierwsza. Więcej się dzieje, pojawiają się nowe tajemnice.

A Faye jest śliczna, w najnowszym odcinku wygląda super w tej sukience z... cekinami chyba?

Czekam na następny odcinek, teraz będę komentować już regularnie. ;3