Cytat:
Napisał Searle
Jeśli jeszcze chodzi o grafikę, to twórcy wspominali, że nie bedzie super extra grafiki, by czwórka mogła śmiało działać na jeszcze niższych wymaganiach sprzętowych niż The Sims 3.
|
Erm, ale TS3 już i tak miało grafikę mocno przestarzałą. To, że gra potrafi się ciąć nawet na 4GB Ramu, czterordzeniowych prockach i co tam jeszcze można sobie wymarzyć, to już wina tylko i wyłącznie
[cenzura] optymalizacji. Zresztą przykładem jest chociażby menu CASt, które potrafi niebotycznie zmulić grę na tak długo jak długo jest włączone.
Poza tym srsly, żyjemy w czasach PS4, a nie PSXa. Fajnie, że próbują ulepszyć działanie gry, ale może zamiast regresu do początków trójwymiarowej grafiki mogliby spróbować poprawić kod swojego silnika?
Cytat:
Napisał Liv
Ja!
The Sims 2  <włącza grę>
Zresztą stwierdziliśmy z Caesumem, że jesteśmy za starzy na TS4... Póki co wydaje się być adresowana dla ludzi w wieku 3-8 lat, a nie 18+ 
|
Wiedziałem, że mogę na ciebie liczyć.
I faktycznie, TS4 wyraźnie jest kierowane w stronę tych najmłodszych, a szkoda, bo przecież seria wciąż jest napędzana przez wielu starych graczy. Pewnie zagram, ale nie kupię. Pożyczę, pogram u trzyletniej córki mojej kuzynki, coś w tym stylu.
A co do trójeczki, to nawet dodatki niewiele mogą poradzić przy jej bugach. Dziwne, znikąd wzięte spowolnienia gry, zawieszająca się kamera, co chwila psujący się gameplay. Grałem w TS3 dwa dni, a już na starcie, w czystej grze z najnowszym patchem, moja simka Mary Anne weszła po nieistniejących schodach na dach, wleciała do domu, wypłynęła spod ziemi do ogrodu, a potem zacięła się przy skrzynce pocztowej i uznała, że na świecie jest za mało miejsca by mogła się ruszyć. Porównajmy to do mojego TS2, gdzie nawet przy nadmiernym korzystaniu z boolpropa i innych kodów największym bugiem był brak cieni simów - błąd spowodowany sterownikami nvidii.
Cytat:
Napisał Malin
Mimo wszystko cały czas marzą mi się postacie simów w takiej formie...:
|
To pytanie retoryczne?

Zgadzam się w zupełności. Zresztą, nawet nie tego oczekuję. Nie potrzeba mi realistycznej grafiki, ale detali. Patrząc na simów z czwórki mam wrażenie, że mają ZNACZNIE mniej poly niż grubaski z trójki, a przecież tamta gra była z 2009 roku, prawie pięć(!) lat różnicy.
Przy czym najzabawniejsze jest jednak to, że już nawet nie o ilość poly chodzi, nie o to, że gra nie jest realistyczna, ale o całkiem skopany design grafiki, który na siłę stara się wyglądać jak MySims, Freeplay czy inne produkcje dla wielbicieli pampersów i butelek ze smoczkami.