Admin Emeryt UWAGA Konto Nieczynne
Zarejestrowany: 03.11.2007
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 5,153
Reputacja: 19
|
Odp: Księga Skarg i Zażaleń
Kilka osób dostało bany za tzw. prowokację.
To długa historia.
Ale ogólnie - jest sobie grupa ludzi, którzy starają się "zabłysnąć" na forum złośliwością i sarkazmem. Nie wiem, komu chcieli zaimponować, ale w takiej atmosferze trudno się dobrze bawić.
Użytkownicy skarżyli się wręcz, dlaczego administracja nie reaguje na takie chamskie zaczepki i prowokacje. Te osoby wzajemnie się nakręcały nie wiedzieć czemu uważając, że bycie w konflikcie z "administracją" jest super.
A ja, jako członek administracji nie zamierzam z nikim być w konflikcie.
Starałam się rozładować sytuację mini konkursem, który miał sprawić by osoby, które za sobą nie przepadają trochę się poznały i zintegrowały.
Ale jak widać - nie pomogło to na długo. Niektórzy byli wręcz zniesmaczeni, że zamiast kolejnej kłótni na linii "forumowe gwiazdy" - administracja staram się zachęcić ludzi do wspólnej zabawy.
Razi mnie, że osoby, które zostały zbanowane nie starają się nawet traktować z szacunkiem innych ludzi. A sami wymagają szacunku i non stop uważają, że tylko oni mają rację. Zarzucają brak gotowości do dyskusji? Sorry - ale wypadałoby poważniej trochę zaczynać wszelaką dyskusję, a nie walić z grubej rury, często wręcz zakładając złą wolę administracji. Już na samym początku przystępowanie do ataku nie jest dobrą taktyką.
Kolejne wpisy w Księdze Skarg zaczynają się od "no chyba macie ból dupy", "no chyba Was pogięło". Gdy Cherrie popełniła błąd w liczeniu głosów, nawet nikt nie pomyślał, że po prostu mogła się pomylić.
O wiele fajniej jest napisać przecież "Czuję oszustwo, totalne oszustwo". Chyba tylko po to, żeby pokazać "ale ze mnie kozak, znowu dopieprzam komuś z administracji".
Temat ze "śmiesznymi rozmowami na gg" też służył niestety ostatnio głównie umieszczaniu zapisów rozmów, w których fajnie się pochwalić złośliwymi określeniami innych osób z forum. Najpierw ktoś wkleja rozmowę zaraz po poście Apokalipsy, w której widnieje określenie "Pinda od Biblii", a później tłumaczy - rozmawiałyśmy o jakiejś nieznanej nikomu zakonnicy. Naprawdę uważacie, że takie postępowanie jest w porządku? Chyba nie chcielibyście poczytać: "Cherrie sprawia, że chce mi się rzygać". I uwierzylibyście w wytłumaczenie, że miałam na myśli Cherry Coke?
To samo tyczy się tematu "Pozdrowienia" i dawanie wszystkim do zrozumienia - ach jak fajnie - siedzimy na konfach i się ze wszystkich nabijamy. I pozdrawiamy Kretynów, którzy nie są tacy fajni jak my.
Nie moim zadaniem jest Was wychowywać, ale "fajność" nie polega na tym. Zapewniam Was. A przynajmniej mi i kilku innym osobom, takie postępowanie wcale nie wydaje się fajne.
Kiedy wybuchła kolejna "wojenka" o rangę Matka Boska - oczywiście warto było się pokazać ze strony: ale ta administracja głupia, teraz będziemy raportować wszystko. Czy naprawdę uważacie to za poważne zachowanie?
Tak trudno zrozumieć, że dla kogoś postać Matki Boskiej jest ważna? Zresztą nawet sama Flo na początku to rozumiała. Dlatego ja z kolei nie rozumiem tej sygny "BŻOE" - czemu ma to służyć? Bo może ktoś zraportuje, że przekręcenie literek w słowie Boże rani jego uczucia religijne i będzie kolejny dym?
A później na fali będziemy się czepiać wszystkiego: bo pipa ciemności, bo apokalipsa, bo napisała kupa i wiele innych rzeczy.
A ponieważ uważam, że wszyscy użytkownicy forum stoją na tej samej pozycji, to nie widzę powodu dlaczego Modeste aka Perplexite za swoje prowokacje może dostać bana bo jest nielubiany przez większość osób z kółeczka, a z kolei te osoby mają być nietykalne.
Co do najbardziej przez Was uważanego za niesłusznego bana (tak sobie wyobrażam, że dla tych najbardziej "oburzających się") dla Rudzielca.
Ktoś zgłosił nam, że Rudzielec wykorzystała stworzonego przez kogoś sima i pokazała go jako swojego. Zasięgnęliśmy opinii osoby trzeciej, która potwierdziła, że oba simy mają identyczny kształt twarzy, oczu, ust, tylko lekko zmodyfikowany podbródek oraz kości policzkowe. Pytaliśmy Rudzielca o jej zdanie na ten temat, jednak jej odpowiedź nie była specjalnie merytoryczna.
Wynikało z niej, że wg niej osoba, która ją o to oskarża, to musi być ktoś, kto chce wykopać ją z forum, grzebiąc w starych sprawach. Ale przecież plagiat nie ulega przedawnieniu.
Dodatkowo, niestety często te osoby udowadniają, że nie warto nawet próbować się z nimi dogadać, bo zawsze będą się czepiać, chyba tylko dla zasady.
Dlatego też uważam, że zdecydowanie lepiej forum będzie funkcjonowało bez nich.
Przyjrzyjmy się też "Księgę skarg i zażaleń". Przypuszczam, że niektórym użytkownikom mogłaby się przydać, bo być może ktoś sobie niewinnie zażartował za zgodą innej osoby, a dostał za to ostrzeżenie.
Ale swoimi ostatnimi poczynaniami te najbardziej prowokujące osoby niestety udowadniają, że to się nie sprawdza.
Tutaj przytoczę Alcia i jego odwoływanie się, że zgłaszał multikonto brata.
Właśnie przejrzeliśmy temat i PW, ale niestety nigdzie nie znaleźliśmy takiej rozmowy.
A teraz zwracam się bezpośrednio do Alcia: co do Twojej troski o brata to nie IP jest zbanowane, ale Twoje konto, więc Twój brat, o ile konto ma już założone (a wnioskujemy, że tak po twoich postach) może bez problemu uczestniczyć w życiu forum. Jeżeli jednak z jego konta zaczną pojawiać się posty, w Twoim stylu... no cóż. Uznamy to za multikonto.
Więc po raz kolejny chyba czeka nas mydlenie oczu i wciskanie - to nie ja, to mój młodszy brat.
Szkoda tylko, że na tym cierpią inni. Bo jak wiadomo forum nie kończy się na kilku osobach i ktoś naprawdę może tego tematu potrzebować. I tutaj następuje przykra "odpowiedzialność zbiorowa". Za to pozostaje mi innych użytkowników przeprosić i na razie prosić o kontakt w inny sposób.
Z tego powodu księga pozostanie na razie zamknięta.
Być może przypisuję komuś intencje, których nie miał. Ale naprawdę już wcześniej się starałam i czym to nie skończyło? Niczym. Nadal Administracja jest zła i będziemy się z niej nabijać.
Jeżeli naprawdę bardzo się pomyliłam i te osoby nie są odpowiedzialne za ostatnie wojenki to przypuszczam, że bany niektórym się skończą, wrócą i nadal będą kontynuować działalność na forum.
Nie jestem z tych co się obrażają i mają fochy.
A jeżeli niestety tak to wyglądało, jak ja to spostrzegam to może wreszcie zapanuje tu porządek.
I proszę, nie zarzucajcie mi, że nie potrafię dyskutować, bo nie raz zdarzały się na forum niemiłe sprawy, a często nawet nie posuwałam się do dania ostrzeżenia. Myślę, że znajdzie się tu kilka osób, które to potwierdzą, że wiele spraw rozwiązałam z nimi poprzez prywatne wiadomości i nikt nie miał z tego powodu do mnie pretensji. Ale ponieważ nie jestem z tych, co chowają do kogoś urazę, nawet nie pamiętam, kogo te sprawy dotyczyły, ani czego dotyczyły. Może osoby, z którymi taka sytuacja miała miejsce same się zgłoszą i poprą moje słowa.
A tak a zakończenie dodam, że to nie jest zdanie tylko administracji. Kilkoro użytkowników także skarżyło się, że nie reagujemy mimo, że pod naszym nosem ktoś zachowuje się wręcz po chamsku. I niestety Ci użytkownicy także zauważyli, że głównymi prowokatorami na forum są: rudzielec, Flo, Alcioo i Fallen.
Nie zamierzam wprowadzać tego sposobu rozwiązywania konfliktów na stałe do swojego repertuaru.
Możecie czuć się bezpieczni
__________________
Love Profusion
|