Aktualnie cały czas gram w Hidden Springs, strasznie lubię te zalesione tereny, w dodatku są tam prześliczne, klimatyczne parki. Niestety ostatnio zaczynam odczuwać, że miasto to jest trochę małe i mam problem z umieszczaniem nowych parcel, nie mam ich gdzie wcisnąć bez kasowania domów mieszkalnych i eksmitowania Simów - wszystko przez to, że tereny tam są strasznie górzyste i nawet jeśli gdzieś jest duża połać ziemi, to parceli tam nie postawię, bo teren jest "nierutowalny".
Kupiłam też sobie ostatnio kilka nowych miast, bo skorzystałam z walentynkowej promocji Origin na 50% i nabyłam Monte Vistę, Dolinę Smoków, Roaring Heights i Barnacle Bay - jeszcze nie miałam okazji grać we wszystkich, ale myślę, że się bardzo polubię z Doliną Smoków - uwielbiam grać w The Sims Średniowiecze, więc to zdecydowanie moje klimaty. No i smooki!

Strasznie mi ich brakowało od czasów Jedynki.