Nie dziwię się, że Matilde to Twoja ulubiona Simka, bo jest chyba najładniejszą w tym temacie zaraz po Drinie.

Ma taką trochę
baby face, ale to bynajmniej nie umniejsza jej urody. Bardzo podobają mi się jej oczy, śliczny kolor. Nie jestem tylko pewna czy nie ma ciut za szerokich ust i paznokcie moim zdaniem ma za długie, nieładnie to wygląda. Poza tym jest śliczna.
Co do Twoich pozostałych Simek, są też całkiem ładne, zależy kto jaki typ urody lubi. Lily wydaje mi się, że ma zbyt pociągłą twarz, wygląda jakby była zbotoksowana

, poza tym jej fryzura jest za ciężka.
U Evy bardzo podoba mi się kolor włosów i fryzura, uwielbiam rudzielce! Natomiast ma bardzo dziwny nos, wygląda jakby był przestawiony w prawo, "złamany".

U Leny widać już znaczy progres, również pod względem jakości zdjęć, a to bardzo podwyższa całościową ocenę, bo Simka się z miejsca lepiej prezentuje.

Ma bardzo ciekawą, pasującą do niej fryzurę, która ładnie wymodelowała jej twarz, te usta à la
bee-stung lip bardzo ładnie u niej wyglądają, ma też śliczny naszyjnik. Dobrałaś jej fajny makijaż, ładnie podkreśla ciekawy kształt jej oczu. Ogólnie jest bardzo ładna.

Dahlia również mi się podoba, wygląda chyba najbardziej przeciętnie z Twoich Simek (oprócz oczu, oczywiście, one od razu przykuwają wzrok), ale ma coś w sobie. Prosta fryzura i delikatny makijaż do niej pasują, bo nie potrzebuje żadnych "poprawek", wygląda realistycznie, ma dobre proporcje. Udała Ci się.

Tylko ten jej strój mi się nie do końca podoba, jest troszkę marnej jakości.
W mojej ocenie najpiękniejsza jest Drina.

Przepiękna fryzura, skin, te oczyy! Taka idealna
femme fatale. Podoba mi się w niej absolutnie wszystko: twarz, makijaż, piękna suknia. Sama chętnie bym nią zagrała.