Mam nadzieję, że uniknę reinstalacji, bo nie mam wersji pudełkowych Simsów tylko cyfrowe kupione na Origin, więc u mnie reinstalacja = ponowne pobieranie kilkudziesięciu GB wszystkich dodatków i akcesoriów, czyli jakieś 2 dni z głowy.
Póki co jeszcze nie podmieniałam folderu, dałam sobie jeszcze jedną szansę, odpaliłam nową grę w Sunset Valley i poszłam oglądać serial. Po jakichś pół godziny jednak się Sunset uruchomiło, więc zachęcona wróciłam do głównego menu i spróbowałam odpalić nową grę w Barnacle Bay. Miasto się załadowało również gdzieś po 30 minutach, chociaż "załadowało" to chyba za duże słowo, bo wyglądało to tak:
http://oi61.************/i1e9o2.jpg
Nie mam pojęcia, co się takiego do cholery mogło stać, że jeszcze kilka godzin temu bez problemu grałam w te Simsy, a teraz nie dość, że włączają się pół godziny zamiast 5 minut, to jeszcze nie chcą działać poprawnie. Szlag mnie zaraz trafi.
Jedyne co mi się kojarzy, to że dzisiaj w nocy robili jakieś prace techniczne na stronie Store, ale przecież to nie powinno zepsuć mi gry.