Nie sądzę, żeby twórcy coś zmienili z tego, co pokazali. Na The Sims 3 też lał się kwas a nic z tym nie zrobili. Ba, dalej klepali swoje dodateczki, które trzeba było kilka razy kupować, bo połowa obiektów była w TS Store. Jeśli poszli w tym kierunku, to już pewnie będą się go głupio trzymać do samego końca, a potem oleją i zrobią The Sims 5, które znowuż będzie się różniło zaledwie kilkoma kiepsko zrobionymi funkcjami. A obiekty ponownie wezmą z TS2.