I z góry przepraszam, że część zdjęć będzie innego rozmiaru niż reszta.
W SV spadł pierwszy śnieg
Tradycyjnie czas odwiedzić Festiwal

Adriana śmiga na snowboardzie(co z tego, że w spódnicy xd), a Christian próbuje swoich sił na łyżwach.
Później przyłączył się do niego jakiś dzieciak, z którym non-stop kręcił piruety.
Adriana spożywa pyszny i cieplutki posiłek.
Później czas na bitwę na śnieżki!!
Po przyjściu do domu, Adriana wypróbowała napoju z syntezatora(?)
I zaryzykowała jedząc fasolki ^^ Na szczęście nic poważnego się nie stało.
I tak... ekhm.
Kilka tygodni później, Adriana zaczęła mieć mdłości, ciągle chodziła głodna i często była rozzłoszczona.
Jednak mimo tego, starała się funkcjonować normalnie. Sprzątała, gotowała,chodziła do pracy i reperowała rzeczy w domu.
Nie próżnował też Christian i naprawiał wszystko po kolei.
Znów wrzuciłam do gry Aurora Skies i tam, do małego i przytulnego domku(na taki ich było stać) wprowadziła się nowa para. (tak, przyznaję się eyvee, zrobiłaś mi "smaka" na AS

)
Od razu po przeprowadzce, Adriana, wybrała się na jogging, aby zapoznać się z piękną okolicą(co z tego, że zaczął padać śnieg

)

***
Miesiąc później okazało się, że Adriana jest w ciąży. Trochę bała się reakcji Christiana, bo w końcu są bardzo młodzi i nie zdążyli się sobą nacieszyć. Okazało się, że nie ma się czego bać. Mężczyzna bardzo, ale bardzo się ucieszył.
Mężczyzna wyręczał swoją lubą w pracach domowych, aby ta zbytnio się nie przemęczała.
Adriana miała teraz bardzo dużo czasu i zaczęła odwiedzać pobliskie parcele. Bardzo spodobała jej się tawerna, gdzie uwiódł ją wielki kryształ(?), z którego dowiedziała się, że ma szansę na nową przyjaźń.
I tak też się stało. Poznała simkę, której imienia nie pamiętam, i bardzo dobrze im się rozmawiało.
Mimo wyręczania swojej dziewczyny z prac domowych, Christian nie zaniedbał pracy. W wolnych chwilach pracował w domu. W końcu musi się wziąć do roboty, bo nowe rzeczy dla dziecka same się nie kupią.
Adriana czyta książkę dla przyszłych mam. Już nie może się doczekać swojego malutkiego skarbu.
Wieszamy pranie... co z tego, ze jest śnieg
I w końcu nadszedł ten długo wyczekiwany moment! Adriana zaczęła rodzić.
I tak oto na świat przyszła mała Anastasia, która stała się oczkiem w głowach rodziców.
Mała rosła jak na drożdżach i nawet się nie zorientowali, kiedy stała się małym dzieckiem.
Rodzice rozpieszczali swojego małego szkraba na wszystkie możliwe sposoby.
Mała Ana uczy się chodzić. Widać, jaką przyjemność jej to sprawia ^^
Codzienny widok u rodziny Lutter. Chrisitan żegna się z Adrianą. Obowiązki wzywają.
Ogródek został przyszykowany na wiosnę i stał się rajem dla małej Any.
Christian z Adrianą wybrali się na romantyczny spacer. Adriana nie miała pojęcia, co się może stać.
Chrisitan prowadził i ignorował ciągłe pytania swojej dziewczyny, która cały czas się pytała gdzie zmierzają. Jak się okazało, mężczyzna wynajął romantyczny lot balonem.
Doleciawszy na miejsce, zdenerwowany Christian uklęknął na kolano i oświadczył się Adrianie.
Oczywiście szatynka odpowiedziała "tak".
A później...
+bonusik
uwielbiam to zdjęcie.
Troche długo wyszło, ale dużo się działo

mam nadzieję, że ktoś wytrwał do końca.