Ja wytrwałam

Najpierw dziecko, potem ślub.. Trochę pomyliła im się kolejność, ale kto by się tam tym przejmował xD Najważniejsze, że się kochają. Z Christiana niezły romantyk, nieźle zaskoczył Ariadnę z tymi oświadczynami i w ogóle. Ciekawe czy ślub będzie jedyną konsekwencją tego lotu balonem

A mała Anastasia jest mega słodka. Ciekawe czy wda się w rodziców i też wyrośnie z niej kolejna mundurowa