Ach, co to był za ślub

Piękna panna młoda, przystojny pan młody, psotny dzieciak, czego chcieć więcej?

Dobrze, że Adriana miała pod ręką bezprzewodową suszarkę do włosów, zawsze miałam do niej słabość

Eliot wyrośnie pewnie na przystojniaka po tatusiu. Bardzo fajny dzieciak.
Natomiast nigdy nie zrozumiem, dlaczego gra losuje dla dzieci na Halloween takie dziwne ciuchy zamiast normalne przebrania. Psuje to trochę efekt :/ Ale jak to mówią, ładnemu we wszystkim ładnie