Ten tydzień był dość ciężki, zaczęły się laborki z chemii no i nie miałam czasu dodać następnego odcinka

Na szczęście dzisiaj już piąteczek piątunio
Zaczynamy część 8.
[IMG]http://oi62.************/30uwm61.jpg[/IMG]
Ku zaskoczneniu Vi, Sam radził sobie całkiem nieźle w roli tatusia.
[IMG]http://i59.************/2it661d.png[/IMG]
Sue w dalszym ciągu w ciszy rozpaczała. Jednak cieszyło ją chociaż to, że widuje ją na codzień.
[IMG]http://oi60.************/t9zcw7.jpg[/IMG]
Dean lubił odrabiać lekcje razem z Laurą, jednak zdecydowanie wolałby teraz rozwijać swoją formę fizyczną, a nie intelektualną
[IMG]http://oi57.************/287m1q8.jpg[/IMG]
Vi i Sam zaczęli małymi kroczkami spowrotem się do siebie zbliżać.
[IMG]http://oi60.************/2jg6q3b.jpg[/IMG]
Tatuś robił wszystko, żeby tylko dogodzić kulinarnym zachciankom swoich kobietek.
[IMG]http://oi57.************/v6k87q.jpg[/IMG]
Aż z czasem Vi zaczęły dręczyć mdłości..
[IMG]http://oi62.************/2dalzwz.jpg[/IMG]
Ulubioną zabawą Laury było rządzenie dworem. W tej koronie i krótkich włosach wygląda jak młodsza wersja jej taty
[IMG]http://oi58.************/15q4yvr.jpg[/IMG]
Za to Dean rósł jak na drożdżach.
[IMG]http://oi59.************/2euhq8y.jpg[/IMG]
Oh, wygląda na to, że znamy już powód mdłości i kulinarnych zachcianek Vi..
[IMG]http://oi61.************/112fs3l.jpg[/IMG]
Sam tak się ucieszył z perspektywy nowego potomka, że sprezentował swojej ukochanej kwiaty.
[IMG]http://oi57.************/2eewxfa.jpg[/IMG]
Wróćmy lecz do młodszego pokolenia, które mimo dzielącej ich różnicy wieku dalej lubi spędzać razem czas, spożywać wspólnie posiłki i gadać o wszystkim.
[IMG]http://oi62.************/b85v90.jpg[/IMG]
Ktoś tu miał bardzo buntowniczy nastrój..
[IMG]http://oi59.************/2jciuqo.jpg[/IMG]
Laura biorąc przykład z Deana, również miała ochotę coś zmajstrować.. zastawiła więc pułapkę w kabinie prysznicowej.
[IMG]http://oi59.************/20gnyu9.jpg[/IMG]
Rodzinka z niecierpliwością oczekiwała na nadejście nowego członka. Laura bardzo chciała mieć młodszą siostrę, lecz Vi miała nadzieję, że tym razem urodzi się chłopczyk.
[IMG]http://oi58.************/2nlvcxf.jpg[/IMG]
Kto by pomyślał, że to jest takie ciężkie? Jednak nie poddajemy się, rzeźba sama się nie zrobi!
[IMG]http://oi59.************/1z2k1tl.jpg[/IMG]
Podczas robienia prania, Vi dopadły skurcze porodowe. Jedziemy do szpitala!
[IMG]http://oi61.************/2ueppp5.jpg[/IMG]
__________________________________________________ _____-
I to by było na tyle w tej części

Jak na mnie to troszkę za bardzo sielankowo

Ale przecież ileż można męczyć tych biedaków