Od ponad godziny czekałam na tę chwilę i teraz w końcu mogę co nieco napisać o swoich podejrzeniach

22:00 wybiła, mafia już zakończyła głosowanie, Libby nie napisała scenki, a że nie wiem czy przeżyję, to Wam pokażę, co wyszukałam
Wykluczyłabym
Apo, Dianę i
redmoona..
Alph kilka razy wspominał, że w mafii może być ktoś z poprzedniej edycji, a skoro tak mało mafiosów teraz to by swoich nie wkopywał na dzień dobry. Poza tym
redmoon prawie wczoraj wykitował xD
Głosowali na niego:
Morgana, Helena, Apocalypsa, wieloryb
Oskarżał na początku:
krewetkę, Ktosia, Dianę, Laselight, wieloryba i Helenę. Później
mnie, Ktosia, Bjork i Apo.
Nie udzielają się lub udzielają się słabo (z tych, których wyżej
nie wymieniłam):
cheeba, Juliet, Privilege
Zostali:
Cheyenne, która broniła alpherainna,
Pink Panther, który uczepił się redmoona jak nie wiem co xD i
Everlasting, który sam nazwał się mafiosem (dla beki?)
Ogólnie na pierwszy ogień obstawiałabym
Cheyenne, później
PP albo
Everlastinga. Nie wiem, który jest bardziej podejrzany:
1) zarówno
alpherainn jak i
Cheyenne mimochodem oskarżali
PP, ale jednak bez entuzjazmu i zaangażowania. Po prostu jeden pościk i koniec tematu

2)
Everlasting broni
Cheyenne i nie wiem, czy tak się wczuwa w rolę męża, czy celowo się tak nadstawia, bo najciemniej jest pod latarnią. No i sam się nazwał mafiosem. W poprzedniej edycji nawet nie macie pojęcia ile razy mnie kusiło, żeby tak zrobić i zobaczyć reakcję mieszkańców

3) Niektórzy z listy podejrzanych
PP pokrywali się z podejrzanymi mafijnego nieboszczyka, m.in.
Apo, Bjork, ja, wieloryb i krewetka. W jednym poście wspomniał o
alpherainnie.. i tu zaczęłam podejrzewać, że w mafii się zmówili, żeby mimochodem, cichuśko, cichuśko coś tam przeciw sobie pisać, żeby nie było, że jak jeden wpadnie to pociągnie za sobą resztę

Nie wiem jak to później będzie, ale na chwilę obecną chyba jednak bym przeciw
Everlastingowi głosowała. Ale na pierwszy ogień
Cheyenne!
Cytat:
Napisał Cheyenne
No wiem, ale ja napisałam z takim samym zamierzeniem, a tu, że broniłam Alpha, no błagam.
|
Pierwszy raz broniłaś go
TUTAJ. Drugi raz
TUTAJ
UWAGA!
Pamiętajcie, że jeśli większość zagłosuje na Cheyenne i widać będzie, że jest stracona (i na dodatek okaże się tą mafioską), to ostatni członek mafii będzie najpewniej dla bezpieczeństwa głosować jak reszta przeciw niej, bo po co się nadstawiać. Nie jest to pewne, niemniej skupcie się proszę najpierw na podejrzanych, których wypisałam.
Nie wiem czy przeżyję, dlatego traktujcie ten post jako mój testament

Po prostu fajnie by było być w końcu w zwycięskiej drużynie, nawet jako umarlak (I edycja - byłam mieszkańcem i przegraliśmy, II edycja - byłam w mafii i przegraliśmy (jakaś przeklęta jestem

), więc wiecie..

)