Aby uczcić początek leniuchowania, wstawiam nowy odcinek. Chciałam również was poinformować, że za jakiś czas akcja przeniesie się do Bridgeport, ponieważ pożyczyłam się od siostry dodatku 'Po zmroku' oraz kupiłam sobie dodatek "Zwierzaki". (Zostało trochę kasy ze zwrotu podatku,więc należało mi się
, chyba niejasno się wyraziłam: chodziło mi to, że szczęście Nidalee będzie trwało do czasu, a nie, że Laura będzie do czasu się z niego cieszyć
[IMG]http://oi62.************/30uwm61.jpg[/IMG]
Odcinek 18
Rankiem Nidalee obudził lekki ból brzucha, któremu towarzyszyły mdłości. Musiała się struć wczorajszą surówką, którą spożyła na kolację.
[IMG]http://oi61.************/2h3x9pd.jpg[/IMG]
Gdy objawy ustały, zajęła się swoim mini-ogródkiem.
[IMG]http://oi58.************/140x8d5.jpg[/IMG]
Przez kolejne dni (w chwilach wolnych do romansowania z Shane'em) przypominała sobie smak dzieciństwa wędkując w pobliskim stawie (Już nie w basenie, jak za młodu

).
[IMG]http://oi60.************/6qa6xk.jpg[/IMG]
Codzienne łowienie ryb sprawiało, że nabierała w tym coraz większej wprawy. Również jej zdobycze były coraz okazalsze.
[IMG]http://oi59.************/rb9n2c.jpg[/IMG]
Była zaniepokojona tym, że co jakiś czas miała nawroty mdłości. Zauważyła również lekki wzrost wagi. Wybrała się do lekarza. Podczas wizyty okazało się, że jest w ciąży! Na początku bardzo się przestraszyła, lecz po głębszym zastanowieniu doszła do wniąsku, iż Shane na pewno to zaakceptuje i wezmą ślub. Marzyła, że zamieszkają razem, a potem urodzi gromadkę kolejnych dzieci.
[IMG]http://oi58.************/4l59v7.jpg[/IMG]
Umówiła się z Shanem na następny dzień. W oczekiwaniu na spotkanie czytała książkę o dzieciach zakupioną w trakcie powrotu ze szpitala.
[IMG]http://oi58.************/1112d5u.jpg[/IMG]
Nareszcie nadeszła umówiona godzina. Nidalee zjawiła się punktualnie pod domem Shane'a. Chyba nie był gotowy, bo chwilę czekała pod wejściem.
[IMG]http://oi58.************/t9y0s9.jpg[/IMG]
Gdy Shane usłyszał, że Nidalee jest w ciąży, nie mógł w to uwierzyć. Przecież się zabezpieczali!
[IMG]http://oi61.************/12574ow.jpg[/IMG]
Gdy pierwsze wrażenie zaskoczenia minęło, wybuchnął. Zwyzywał ją od ladacznic, stwierdził, że to na pewno nie jest jego dziecko i żeby dała mu święty spokój.
[IMG]http://oi61.************/vkrqd.jpg[/IMG]
W jednej chwili świat zawalił jej się na głowę. Nie spodziewała się tego po jej kochanym chłopaku! Przecież zawsze był taki dobry.. Jak mógł mówić coś takiego? Zapytała go zatem, czy gdy zrobi testy i Shane przekona się, że to jego dziecko, cofnie wszystko co powiedział i wspólnie je wychowają?
[IMG]http://oi62.************/jzwm5f.jpg[/IMG]
W odpowiedzi usłyszała jednak tylko tyle, że nawet jeśli jest jego, to on nie chce mieć nic wspólnego z bachorem. Będzie płacił alimenty jak trzeba, ale Nidalee ma się stąd zabierać i nie pokazywać mu więcej. Jest młody i chce korzystać z życia.
[IMG]http://oi61.************/2cyfjlt.jpg[/IMG]
Przez kilka dni nie mogła się pozbierać. Musiała jednak w końcu stanąć na nogi. W przypływie siły wybrała się do sklepu, aby kupić jakieś owoce.
[IMG]http://oi62.************/33c17o2.jpg[/IMG]
Postanowiła, iż dołoży wszelkich starań, by wychować dziecko na jak najlepszego człowieka i postara się zapewnić mu dobre dzieciństwo.
[IMG]http://oi62.************/juu22o.jpg[/IMG]
Nie było lekko. Jej stan nie pozwalał na pracę, a oszczędności powoli się kończyły, więc utrzymywała się ze sprzedaży swoich plonów. Starczało na jedzenie, jednak z opłatami za dom nie zawsze było kolorowo.
[IMG]http://oi58.************/9gbuxv.jpg[/IMG]
Wieczorami paliła w kominku i grzała się przy ogniu.
[IMG]http://oi61.************/35bcegi.jpg[/IMG]
Potrafiła kilka godzin siedzieć przed paleniskiem głaskając coraz większy brzuszek i zastanawiając się, jak to wszystko się ułoży..
[IMG]http://oi57.************/ok0abr.jpg[/IMG]
I to by było na tyle, moi mili.
W kolejnych odcinkach wrócimy do Laury i jej szczęśliwej familii.