Cytat:
Napisał Daisy
Chodźmy, pokarzę ci twoje biuro.
|
poka
żę

Zwalę to na Twój pośpiech
Że Anna się do Susany nie odezwała to rozumiem, ale Mark? Zupełnie o nią nie walczy. To ma być miłość? Już się odkochał czy liczy na cud? No kurczę pieczone, ale ciapa z niego..
Susana idzie na rozmowę kwalifikacyjną i nie zależy jej na "szczególnie pięknym wyglądzie"? Właśnie powinno jej na tym zależeć, w końcu nie wiadomo jakiego przystojniaka się tam spotka

No i niewyglądanie na kupkę nieszczęścia też może trochę w rozmowie kwalifikacyjnej pomóc, ale to już drobiazg

Co mnie rozwaliło:
Cytat:
Podszedł do mnie i zamknął moją kruchą dłoń i żelaznym uścisku. [...] Poczułam jak delikatna jest jego skóra
|
Tę delikatną skórę na dłoniach ma po zmasakrowaniu kilku ciał czy to jednak okłady z czegoś innego niż buźki miejscowych przestępców?

Zastanawia mnie tylko, dlaczego chce ją mieć tak blisko siebie

Najpierw ją nazwał SWOJĄ Susaną (wtedy po ratunku) a teraz robi z niej swoją osobistą asystentkę. Z takimi godzinami pracy będzie kompletnie pod jego kontrolą. Cwaniaczek
Cytat:
siódma rano to dla mnie noc
|
... pracować nie chciałem, włóczyłem się

Jak tylko zobaczyłam to zdanie, to nie dość, że Dżem mi się przypomniał, to jeszcze je w myślach odruchowo wyśpiewałam pod melodię Wehikułu czasu
Ciekawe co się Annie stało. Wypadek czy celowo coś sobie zrobiła? Nawet by mnie to szczególnie nie zdziwiło.
Hmm..