O jaa... Wiedziałam, że to będzie odcinek specjalny, ale nie sądziłam, że jego treść zrobi na mnie takie wrażenie. To jest świetne. Naprawdę, cudownie to przedstawiłaś. Całe życie przewinęło się jej przed oczami zanim umarła. Od narodzin do śmierci. Wiele się o niej dowiedzieliśmy, choć teraz to chyba nie jest aż takie ważne, skoro nie żyje. Bardzo, bardzo mi się podobał ten odcinek.
Mam tylko jedno ale:
Cytat:
Napisał Daisy
- Nigdy cię nie zostawię Susan.
|
Susan? A nie Anna przypadkiem?
Czekam już na właściwy ciąg dalszy