Cytat:
Napisał Caesum
Co do pytania w nawiasie - dla mnie osobiście tworzenie simek stanowi większe wyzwanie, ponieważ absolutnie nienawidzę(!!!) ich domyślnego wyglądu z trójki i fascynuje mnie to, jak mógłbym je przerobić, by wyglądały normalnie. Mężczyźni wydają mi się mniejszym problemem, bo już od początku wyglądają w miarę ok. Wprawdzie wiąże się to z jedynym-słusznym-wyglądem(a'la umięśniony macho), ale zawsze coś. Kobiety z kolei zawsze były jakieś siermiężne, dlatego też to od nich zacząłem. Może jak już opanuję CASa na tyle, by zrobić w nim coś sensownego, to potem przerzucę się na simów. :d
|
O, ciekawa opinia. Ludzie zwykle twierdzą, że nie robią mężczyzn, bo są za trudni.
Sheila... Gratulacje, właśnie osiągnąłeś to, co mnie ostatnio w ogóle nie wychodzi. Tak to jest, jak się nabierze złych nawyków, ech. Ma genialny kształt twarzy i oczy. W ogóle robisz świetne oczy.
(Wiem, że się czepiam, ale nie dało się dać linka bezpośrednio do bloga autorki? Takie to trochę... nieuprzejme.)