Oo, Alice wróciła! Co prawda w innej odsłonie, ale liczy się fakt.

Cieszę się, że wreszcie nam powiedziałaś jaką to super moc ma Faye! Dosyć oryginalnie to wymyśliłaś, więc jestem pod wrażeniem.

Lubię Josepha. Może dlatego, że zawsze w książkach wolę te ciemniejsze charakterki - Damien to taka.. kluska.

Jestem pewna, że w tym utopijnym mieście wydarzy się coś złego...
Informuj mnie Myrtuś. :*