Pewnie, że masz dla kogo! Ja zawsze czytam twoje FS. ;D
Na Twoim miejscu nie poddawałabym się po małej ilości komentarzy. Wiem, co to za uczucie, kiedy się napracujesz a jedynie kilka osób wyrazi krótką opinię; sama piszę simowe fotostory na takim jednym blogu, popularności
nie mam wcale zbyt dużej nie mam, ale piszę przede wszystkim dla siebie. Po prostu lubię to robić, samo podziwianie efektów swojej pracy cieszy mnie wystarczająco - nie wyobrażałabym sobie przestać pisać, tylko dlatego, że komentuje mało osób.