Komentarz do odc. 4-6.
Tak myślałam, że chłopakiem Anny jest Mark - za bardzo to było tajemnicze
Dziewczyny na imprezie wyglądały zabójczo - nieźle się odstawily
Byłam wręcz pewna, że to Mark uratuje Sus z opresji, a tu pojawia się nowy mężczyzna, który myślę, że na dłużej zagości w życiu głównej bohaterki

Co prawda martwia mnie jego popędy, ale zobaczę co z tego wyniknie