Witaj Kędziorku.
To nie będzie miły komentarz, o nie nie nie. Jak mogłaś, tak długo kazać nam czekać?! To jest po prostu okrutne, ja naprawdę wszystko rozumiem, ale nie wolno trzymać czytelników w tak długiej niepewności. Ahh i tak wiem że moje smutki i błagania nic nie dadzą, ale lubię sobie pomarudzić
Ale wracając do Twojego opowiadania…
Kocham je!!
Narracja w pierwszej części jest znakomita, nawet mój mąż czytając mi przez ramię się uśmiechnął, a to już sukces bo przeczytał w życiu jedną książką (serio).
Nie dajesz nam w ogóle nic po czym mogłybyśmy zgadnąć co Michał robi w nocy. To jest niezwykle intrygujące i na myśl nasuwają mi się coraz dziwniejsze pomysły od męskiej prostytutki, pana do towarzystwa, poławiacza pereł, cmentarnego łowcy, ochroniarza w klubie ze striptizem, pracownika kostnicy po magazyniera w Biedronce

Zupełnie nie wiem co ta Twoja wyobraźnia tam wymodziła. I do kogo on tak naparzał w tą klawiaturę? Co to ma związek z jego pracą? Czy może jest… detektywem? Albo tajnym agentem? Jeśli się już zastanawiamy nad tym czy jest nudny czy ciekawy, to dla mnie zdecydowanie ciekawy i kocham jego bokserki Supermana, schrupałabym
Moi, moi sąsiedzi, sąsiedzi moi, sąsiedzi moi, sąsiedzi moi, czasem śmieszą mnie, lecz czasem ich się boję...
Tararara…Pokochałam sąsiadeczkę

Jest wprost genialna! Już sobie wyobrażam jej tępy wyraz twarzy, ty do niej mówisz a ona zonk, ty dalej mówisz a ona jeszcze większe oczy. Serio, niektórzy ludzie to kosmici i mówię to z własnego doświadczenia. Ale wcale się jej nie dziwie… też bym tak zareagowała jak by taki Michał mi zapukał do drzwi, zaprosiłbym go oczywiście do wspólnego wiercenia, nie ma to jak rozkwitające uczucie przy dźwiękach wiertarki.
Znów nie mogę się nadziwić jaka Gosia jest ładna, urocza, piękna, słodka…idealna

I gotuje najlepsze danie na świecie jakim jest oczywiście spaghetti. Czegóż więcej chcieć od życia?
Michał nawet nie zauważył kiedy zastosowała jeden z podstawowych kobiecych ruchów (mój ulubiony

) – na współczucie. Aha! Pojawił się ślad, jeżeli Michał musi brać wolne żeby się u niej pojawić, to znaczy że musi być to praca na etacie a nie jakieś bajdurzenie.
Obrady sejmu… to na pewno ma jakiś związek z jego pracą, nie sądzę żeby to oglądał z przyjemności czy nudów. Teraz to już zbiłaś mnie ze wszystkich moich tropów, a idź…
No, no ciekawa jestem jak będzie wyglądało spotkanie Michała z piękną i uroczą Krystyną. Naprawdę bardzo jestem ciekawa, może faktycznie wpadną sobie w oko
Ja tam nie chcę żeby Michał i Gośka stali się już parą, bo by się zrobiło za bardzo romansowo, nie mówię że nigdy bym tego nie chciała, ale jeszcze nie teraz.
No i co z Marianem? Tęsknię za nim i jego kibelkiem… Oddaj go w następnym odcinku, który mam nadzieję już niebawem, mam rację? Inaczej wiesz co Cię czeka? Potrafię być bardzo upierdliwa i marudząca i nie skuteczna niestety…
Kończę moje wywody, bo książkę napiszę. Z
niecierpliwością czekam na kolejną część. Dziękuję za uwagę