Na wybory poszłam, to i Liv muszę dać komenta

Nie no, świetna historia, jak zwykle. Zbysław to większa menda, niż myślałam

Oby spotkała go za to sroga kara. Trochę mnie jednak dziwi, że Denis tak po prostu mu uwierzył... no niby tamten pokazał mu zdjęcia (chyba, że coś pomyliłam?), ale co to za zdjęcia i skąd je wytrzasnął?
No i nie wiem, co myśleć o zachowaniu Ingi, w sumie... tak oddawać dziecko, które już straciło ojca?
Nadal "jestem trochę zła" na Norę, ale przynajmniej jej się w życiu poukładało.
Cóż, tylko tyle na razie. Czekam (nie)cierpliwie na nasz ulubiony ciąg dalszy!