Matilde jest najbadziej realistyczna i gustowna, powiedziałabym.
Bardzo mi się podoba, już myślę na ile wersji można by było ją przerobić z jej urodą. No i od razu widze wiek XIX/ początki XX

Cała reszta zostaje u mnie w mniej więcej tej samej ocenie - Ruby bardzo mi się spodobała. Chyba wampirzyca, pierwsza simka i megan podobają mi się najmniej.
pozostałe za jednym zamachem oceniam na 7,5/10

Czekam na cos jeszcze