[anie_1981]

Irbis, dla mnie jakość tekstur jest ważna, bo gram przy najwyższych ustawieniach grafiki. Gra się lekko tnie ale wcale nie jakoś masakrycznie, tak więc da się grać. A widok pięknych pejzaży, koników(!), ślicznej wody(!), szczegółowych tekstur, choćby drzew czy ulicy, jest dla mnie baaardzo ważny. Samym Simom przyglądam się rzadko, zwykle zlecam im kolejkę zadań i śledzę ich od tyłu jak wykonują polecenia (albo nie). Generalnie, ja mam tak opracowane TS3 pod względem funkcjonowania (dodawanie do wyjątków DEP, 3Booter, zastępcze miasta z mts), że w sumie gra mi działa całkiem dobrze, jak na tyle dodatków, Store, CC i modów. No ludzie ja mam tego tonę! Gram w Simsy tyle lat, że mam już swoje nawyki podczas gry, swoje wymagania, sympatie i antypatie... ts4 po prostu nie spełnia moich wymagań... Do wyglądu Simów już się przyzwyczaiłam, ale do kiszkowatej grafiki się nie przyzwyczaję, bo ja kocham robić zdjęcia pejzażom, a w ts4 nie ma czemu pstrykać fotek. Każdy, kto choć raz oglądał moje zdjęcia z TS3, wie że w niemal każdym "odcinku" było jakieś zdjęcie pejzażu, koników, zachodu słońca, widoku na miasto z lotu ptaka... Ja nie gram w Simsy tylko dla Simów...