Słowo wstępu
Zdaję sobie sprawę, że poniższe "dzieło" jest wizualną klęską. Nie potrafię robić simów, nie mam zielonego pojęcia o projektowaniu wnętrz (stąd tyle pustych przestrzeni), jak i zewnętrz, nie mówiąc już o obróbce zdjęć, która w moim przypadku ograniczyła się do prowizorycznego kadrowania i jeszcze bardziej prowizorycznego dorobienia sufitu na jednym zdjęciu

Wiem też, że zj***łem robienie fotek, czego by the way też nie potrafię, bo powinienem je robić print screenem

Poniższy "komiks" nie jest wielce ambitny, nie jest też specjalnie zabawny, ani moralizatorski. Właściwie to nic sobą nie reprezentuje. Ale jego robienie dało mi radochę na bite pięć godzin, toteż wstawiam tutaj efekt mojej prawie całodziennej, niezbyt ciężkiej pracy

To by było na tyle. Miłego przemęczania!
***
Podczas sprawdzania dymków zauważyłem dwie okropne literówki. Biję się po trzykroć w pierś i błagam o wybaczenie.