Liv Ja właśnie jestem takim graczem, który uwielbia duże simowe rodziny (z dużą liczbą zwierząt). Oczywiście, że wolałabym, żeby były małe dzieci i baseny, bo wiadomo, że chciałoby się w podstawie mieć jak najwięcej, jednak ich brak nie zniechęca mnie do tej gry. To, czy jestem grą zachwycona czy nie, okaże się dopiero, gdy w nią zagram. Póki co potrafię jednak dostrzec te opcje gry, które zapowiadają się świetnie i nikt nie powie chyba, że takich opcji w tej grze nie ma. Po prostu skupiam się na nich, a nie na tym co negatywne, choć i to widzę. Uwielbiam simy od dnia kiedy pierwszy raz w nie zagrałam i chcę po prostu cieszyć się kolejną odsłoną. Co w tym złego? Co by mi dało wielkie rozpaczanie nad brakiem basenów czy małych dzieci, czy mam na to wpływ? No wiadomo, że nie, więc wolę skupiać się na pozytywach i cieszyć się, że już niedługo pogram sobie w nowe simy

A jeśli do dnia premiery powiedzą coś, co mi się bardzo nie spodoba i uznam, że to popsuje mi zabawę grą, zapewniam, że nie kupię jej, bo nie jestem w nią ślepo wpatrzona
Kerbi otóż to

Przecież mają jakiś powód, że nie dodają od razu tego czy tamtego. W zamian dają wiele więcej. Jestem pewna, że gdyby zrobili podstawę taką jak zawsze, a później dodatki takie jak zawsze, gracze marudziliby, że EA się wypaliło i brakuje im pomysłów. Robią coś nowego to są wredni, źli i cofają się do jedynki. I jak tu ludziom dogodzić?