Trochę się zdziwiłam jak weszłam do tematu (również miałam ustawione na pasku

), że jednak postanowiłaś go przenieść. W sumie to większej różnicy nie robi, może być i tutaj
Akcja rzeczywiście pogalopowała. Ale zacznę od początku.
Cytat:
Chyba sama sobie odpowiedziałaś że to by było zbyt proste, pamiętaj że to nie była jedyna ofiara Alexa przyznanie się do jednej zbrodni mogło by mieć katastrofalne skutki.
Alex seryjnym mordercą?

*płacze* Nieeee, przecież to facet idealny!

Myślę, że nawet pomimo tego, przyznałby się do winy gdyby Susanie coś groziło.
Nie znam znaczenia kwiatów, więc nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle może być... Zaraz jak przeczytałam ten fragment, domyśliłam się co jest tą przeszkodą do wyeliminowania

Ta baba pewnie jest byłą Alexa i mści się na Sus za nie wiadomo co.
Susan i Alex szaleją, jeszcze w biurze ich nie było

Ciekawa jestem również tego o co chciał zapytać Alex na tej kolacji, czyżby to o czym myślę?
Nasz rudzielec jest naiwny jak dziecko. Nie wspomnę o tym, że już dwa razy została napadnięta, ale żeby tak ufać jakiejś obcej osobie z ulicy? No błagam - kobieta blada jak śmierć, ubrana na czarno, dziwnie się nią interesuje... - serio? Nie zauważyła że coś jest nie halo?
Mówiłam! Mówiłam, że tamta babka ma coś z głową! Na pewno jej nie polubiłam

Sługa Alexa coś nie dopilnował

Żeby tylko teraz Susie się nic nie stało...
Nagłówek świetny, Sus dobrze w nowej fryzurze

Czekam na next!