Jeśli w żadnym serwisie nie pojawi się tłumaczenie tego artykułu na polski, mogę się tym jutro zająć
EDIT: tutaj tłumaczenie
Powiem Wam, że przeczytałam parę zdań i miałam ochotę wykrzyknąć angielskie
g.prawda! No bo weźcie...
Cytat:
Napisał pani Rachel
So, rather than include toddlers, we chose to go deeper on the features that make Sims come alive: meaningful and often amusing emotions; more believable motion and interactions; more tools in Create A Sim, and more realistic (and sometimes weird!) Sim behavior.
|
Hm, jak simy mogą być bardziej "żywe", skoro zabierają im jednej z najważniejszych okresów w życiu?!
Czy przy tej grze pracują dzieci, które nie zdają sobie z tego sprawy?
Cytat:
But now the upshot: The Sims 4 is a completely new game, and it feels different to play.
|
Undeniably. Tylko dlaczego tak to tłumacząc nadal nazywają swój produkt jako jeden z serii The Sims? Skoro tak bardzo odchodzą od głównej koncepcji symulatora ŻYCIA, powinna powstać nowa seria.
Cytat:
I’ll give you one example that continually jumps out at me as we talk about how to make The Sims 4 feel uniquely personal to you, our players.
|
Hm, moje simy z Nieznanowa (TS
2) już bardziej bliskie mi być nie mogą

Czuję się do nich autentycznie przywiązana i myślę, że nie jestem jedyna.
Tak, tak, style chodzenia... Problem w tym, że JA w "dwójce" nie zwracałam na to specjalnie uwagi i tak samo mam, gdy patrzę na ludzi - dopóki to nie jest menel (czy inna osoba wzbudzająca moje podejrzenia) albo osoba chora/niepełnosprawna, raczej nie zwracam uwagi na jego/jej sposób poruszania się.
Cytat:
For the first time, the Sims act like real people.
|
No tak, w końcu jacy normalni rodzice mają roczne, dwu- lub trzyletnie dzieci, nie mówiąc o uczeniu ich chodzić, mówić czy korzystać z nocnika... Oczywiście z maluchami można robić całą masę innych rzeczy, no ale do tych kilku "podstaw" przyzwyczaiły nas TS2 i TS3.
Nie wspomnę o tym, że normalni ludzie reagują - mniej lub bardziej - na zmiany w pogodzie, często mają w domu zwierzęta i w większości lubią baseny czy pływanie w ogóle
Argumenty tej pani jak dla mnie są inwalidami.