Na moim przedmieściu Zadecka ciężko sprowokować :/ a jak już się to stanie to tylko nakrzyczy, nie bije torebką. W jednym barze dałam saunę (byle co żeby mogli...), dużo osób tam wchodziło, ale szybko wychodzili, bo Zadecka na nich czekała

A w innym celowo przy niej kazałam się simom całować, bb i nic. Dopiero chyba jak kazałam mu z PZ pogadać to go zkrzyczała. Ale ogólnie lubię ją, bo umila mi grę :-)