Ja korzystam jedynie z Kościldy!

Ona jest the best, tylko trzymam ją z dala od dzieci, bo wolę, by miały pogodne dzieciństwo...
A swoją drogą, serio, to najlepszy robot był w jedynce, bo był tego samego typu co Kościlda. Ma własne pudełko, do którego wraca po robocie, słowem, nie jest postacią sterowalną. Ciekawe jak to rozwiążą w czwórce. W dwójce nie było Kościldy, ale w trójce i jedynce tak, ciekawe czy będzie w czwórce...