Bardzo mi się podobają ze względu na to, że każde z nich ma swój styl. I to się liczy. Simka może faktycznie nie jest idealna, bo ma dziwne policzki, mimo wszystko ją polubiłam. Na pierwszy rzut oka widać, że jest czarownicą. Sim również mi się podoba, nawet bardziej od Aury. Widać, że ma charakter.