Postanowiłam zrobić listę zalet i wad gry, tak jak ja to postrzegam.
Plusy trybu tworzenia Sima:
+ lepienie Simów jak z gliny w CAS-ie i rezygnacja z suwaków - tego wcześniej w Simsach nie było i myślę, że to może być ciekawe
+ duża ilość bardzo ładnych ubrań i mniej ładnych fryzur
+ możliwość wyszukiwania ubrań pod kątem koloru czy materiału, z jakiego dany ciuch został wykonany
+ możliwość dobrania nakrycia głowy do fryzury
+ gotowe style
+ style chodzenia (dobra, niech będzie, że to zaleta, chociaż niezbyt mi się te style podobają)
+ wiele ładnych, różnorodnych twarzy do wyboru i modyfikowania w kreatorze; łatwiej można stworzyć Simy z różnych kultur
+ ładna muzyka przy tworzeniu Sima; fajne jest to, że zależnie od tego, którą częścią twarzy Sima w danym momencie się zajmujemy, włączone zostają inne instrumenty
Minusy trybu tworzenia Sima:
- brak CAST-a (mnie to zbytnio nie razi, ale jakby nie patrzeć, jest to krok wstecz. Z drugiej strony łatwiej będzie skupić się na rozgrywce, a nie kolorowaniu ubranek i mebli, to w końcu nie ubieranka. Brak CAS-ta osobiście oceniam pół na pół +/-
- brzydkie makijaże i niezbyt interesujące tatuaże, ale to drobny szczegół. Małym minusem jest również brak możliwości wyboru ulubionych rzeczy Sima lub choćby ustalenia co go kręci/odrzuca na wzór dwójki
- w CAS można wybrać tylko trzy cechy dla dorosłego Sima, dwie dla nastolatka i jedną dla dziecka. Trochę szkoda.
- nastolatkowie, młodzi dorośli, dorośli i emeryci są tego samego wzrostu, więc dla czterech grup wiekowych twórcy dali te same ciuchy. Mimo, że ubrań jest dużo, to to że nie ma osobnych strojów dla różnych grup wiekowych, jest dla mnie wadą i to niemałą, bo świadczy o lenistwie twórców!
Ogólnie CAS mi się bardzo podoba i dostrzegam w nim o wiele więcej zalet niż wad, więc nie będę na siłę doszukiwać się niedociągnięć. Przejdę teraz do podsumowania ogółu czwórkowych treści.
Całokształt gry (plusy):
+ nawet sympatyczna, kreskówkowa graficzka; Simy są ładne i różnorodne (nawet dzieci)
+ bardzo ciekawie zapowiadające się aspiracje (jest ich wiele i każda ma trzy ścieżki rozwoju; ponadto w trakcie gry Sim będzie mógł mieć kilka aspiracji jednocześnie, a także zmieniać swoje aspiracje w dowolnym momencie rozgrywki). Myślę, że aspiracje będą mocną częścią tej gry
+/- zdobywanie cech w trakcie rozgrywki może być fajne, ale z drugiej strony szkoda, że przez to możemy wybrać mniej cech dla naszego Sima w CAS-ie. To rozwiązanie oceniam pół na pół
+ nowe animacje i emocje Simów (mogą być zaletą, jeśli przymkniemy oko na to, że są strasznie przerysowane)
+ oś wspomnień Simów, album ze zdjęciami bezpośrednio w grze (uważam, że to klimatyczne)
+ powrót Simów znanych nam z poprzednich odłon, np. Ćwirów, Langrabów, sióstr Kaliente czy Dona Lotario (to czy komuś podoba się sposób w jaki zostali przedstawieni, to już kwestia sporna, ale grunt, że te postaci są)
+ ciekawe opcje, których nie było w poprzednich odsłonach, takie jak wykonywanie przez Simki testu ciążowego, zupełnie inaczej wyglądający poród, bardziej realne opłacanie rachunków
+ bardzo dużo świetnych umiejętności do rozwijania naszym Simem
+ możliwość krzyżowania roślinek (ogólnie wędkarstwo i ogrodnictwo pewnie będą ciekawe w tej części)
+ udoskonalony sposób urządzania ślubów i imprez
+ duża liczba obiektów
+ paski potrzeb pozostały w grze (choć zbyt ładne to nie są)
+ muzyka raczej wypadnie na plus. Te dźwięki i melodie, które poznaliśmy do tej pory, przekonują mnie niemal w pełni
+ galeria wbudowana w grę i związane z nią udogodnienia
+ tryb budowania i kupowania połączony w jedno, ale z tego co widziałam, tworzenie domu i meblowanie będzie świetne i intuicyjne
Całokształt gry (minusy):
- brak małych dzieci (jedna z większych, jeśli nie największa wada)
- brak basenów
- brak samochodów i rowerów
- mało parceli do odwiedzania przez Simów
- raczej beznadziejne kariery, a to przecież jedna z kluczowych rzeczy! Nie wiem jak ja będę w to grać...
- interfejs - niby fajnie bo minimalistyczny i zajmuje mniej miejsca, ale moim zdaniem jest nieco zbyt sterylny i nie pasuje do tej radosnej grafiki. Poza tym jest biały, a ja bym wolała niebieski (no ale nie bądźmy dziecinni, pewnie da się przyzwyczaić do interfejsu)
- podgląd otoczenia to zło! Toż to zwykły biały rysunek, umowne zaznaczenie gdzie jaka parcela się znajduje! Gdzie pełny podgląd taki jak w dwójce lub trójce? Pewnie nie będzie można stworzyć swoich światów... Niestety drażni mnie ta mapa i mam nadzieję, że zostanie jeszcze zmieniona
- ikonki cech charakteru są brzydkie i dziecinnie wyglądają (dobra, czepiam się, ale to prawda), podświetlanie obiektów mi się podoba i świecenie się wszystkiego na zdjęciach też wygląda niezbyt ciekawie
- ogólnie jest jakoś wtórnie względem trójki, no nie wiem... W sumie chciałabym zobaczyć gameplay, w którym ktoś gra rodzinką, a nie Simy grające w szachy albo ćwiczące na siłowni. Ciężko sobie stworzyć wyobrażenie o rozgrywce przy takim podejściu twórców.
No ale CAS i emocje są przecież najważniejsze... eh
Postępu historii i półotwartego świata na razie nie oceniam, bo nie wiem czy wyjdą bardziej na plus czy na minus.
Gdybym przylgnęła do trójki i zebrała w swoim czasie wszystkie dodatki do niej, pewnie nie kupiłabym czwórki, a tak... Chcę, żeby czwórka stała się tą moją najfajniejszą częścią. Mimo, że ją krytykuję, jestem ciekawa tej gry i nigdy bym nie pomyślała, żeby ją skreślić. Uważam, że mimo tych wszystkich niedoróbek ma szansę być dobrą grą. Twórcy w pewnych aspektach odeszli od poprzedniczek; odjęli to, co gracze lubili w Simsach, by dać coś innego i by gra była świeża (tak to sobie tłumacz, eris - teraz już Piwusiu) :p Oby po tych czystkach, czwórka była grywalna, bo klimatu to się nawet po niej nie spodziewam. :p