@up: bo Gabryś jeszcze siwieje, jeszcze nie osiwiał

. I nie pozwalam mu osiwieć! Ma się farbować xD!
MAŁO! Ten odcinek jest zdecydowanie za krótki! Piękny, ale za krótki

.
Niezłą masz mafię w tym swoim miasteczku, że tak się łatwo Joachima pozbyli... I już wiemy, po kim z Beatrice taka małpa, bo podejrzewam, że Edward Howard to jej ojciec (kiepską partię sobie Michaś wybrał, oj kiepską...). No dobra, w najlepszym wypadku Edward jest tylko jakimś krewnym Beatrice, choć i tak obstawiam, że jest jej ojcem. :/
Generalnie brawa dla Ady, że nie zostawiła Joachima w tych ciężkich dla niego chwilach. Przykre są te zdjęcia z więzienia.
No i Rita wyrosła na całkiem ładną simkę, chociaż ten nos... Co do wyrastania to i Joachim się wyrobił - tylko ten nochal... zwłaszcza z profilu...
Ale wracając do tematu... ja rozumiem, że emocje, że to zaćmienie mózgu itd., ale skoro Ada jednak odkryła, że czuje coś więcej do Mikołaja, to czemu poszła do łóżka z Joachimem? Z drugiej strony może i dobrze, że poszła, bo inaczej jak by wytłumaczyła ciążę

?
Postawiłaś fanów/fanki Mikołaja w bardzo nieciekawej sytuacji... Mają teraz czekać na śmierć Joachima i obstawiać, kiedy mu się umrze? Ja na szczęście nie życzę mu śmierci, choć fakt faktem, że chciałam wcześniej spiknąć Adę z Mikołajem...
Swoją drogą Wojtaszek musi mieć stalowe nerwy, że tak zachował twarz przed Fręchem, gdy ten się oświadczył. Nieźle wyskoczył z tymi oświadczynami...
Ciekawa jestem czy i kiedy Joachim dowie się, że to nie jego dziecko i kiedy Mikołaj zorientuje się, że jest ojcem. Biedny Miki...

Jak dziecko będzie podobne do ojca, to i tak się wszyscy skapną

.
Ada coś Ci pociemniała na ostatniej ślubnej focie

.
Gabryś jakoś za lekko zareagował na wieść, że zostanie dziadkiem. Spodziewałam się latających biurek

. No i, że nie pomyślał o Michasiu, że to on mógł z niego zrobić dziadka...
W każdym razie odcinek piękny

, ale dla mnie to nadal mało. Chcę więcej

!
Od czego jest ta animacja płaczącej Ady i Mikołaja przy niej?
Z niecierpliwością czekam na dalsze losy świeżo upieczonej pani Fręch, bo powinno się dziać i oczywiście Michasia

.
PS. Chyba powracam do formy z komentarzami i znów zaczynam pisać eseje...
Mam nadzieję, że dotrwałaś do końca

.