Ja od dawna piszę, że tęsknię za dwójkowym systemem rozmnażania i wychowywania. Jedyne co w trójce mi się podoba, to łatwe sterowanie płcią nienarodzonych dzieci. Tak poza tym, to bardzo uprościli niemowlęta i wszystko co ich dotyczy. Miałam nadzieję, że w czwórce wrócą do bardziej rozbudowanego systemu, podobnemu dwójce, ale oni cofają się w rozwoju! Nie chcę niemowląt z jedynki, chcę te z dwójki!