Cytat:
Napisał Irbis
Dlaczego tak ciężko niektórym z Was zrozumieć, że komuś może się ta gra podobać, lub jest jej ciekawy i ma absolutne prawo wydać na nią 150, 200 a nawet 300 zł. Ma również prawo wydać te pieniądze na grę tylko po to, żeby przekonać się, czy trafi ona w jego oczekiwania czy nie. Na szczęście w Naszym kraju każdy może wydawać zarobione przez siebie pieniądze na co chce, a innym nic do tego.
Czytywałam tu na forum i na innych forach teksty, jak to ludzie kupujący TS4 są naiwni, zmanipulowani przez EA i bezmyślni. Formy wypowiedzi były różne, czasami bardziej bezpośrednie czasami mniej, ale jednak.
W związku z powyższym oświadczam, że kupują grę The Sims 4 będąc w pełni władz umysłowych i kupuję ją bo po prostu mam na to ochotę.
Już dawno chciałam to napisać  |
Ale mi się też w niektórych aspektach podoba i nadal mam przebłyski optymizmu, które mówią, żeby to kupić. Tak, jak kupowałam TS1, TS2 i TS3. Dlatego moje oczekiwania (zresztą, nie tylko moje) były dość wysokie wobec TS4 i miały prawo takie być.
Jak ktoś lubi budować i tworzyć ładnych simów, a potem grać nimi na luzie, próbując różnych obiektów oraz interakcji względem innych Simów, lubi się bawić, to myślę, że zasadniczo nie ma się co zastanawiać i mimo wszystko warto zainwestować. Zresztą tak, jak napisałaś, każdy ma swój portfel i wara innym od tego na co wydaje swoje pieniądze.
Niestety dla graczy, jak ja, którzy lubią rozbudowane "legacy challenge", mniej lub bardziej naturalną zabawę "w życie", to nie zostało wiele. Miło że dla jakiejś części osób ta gra jest super i spełnia pokładane w niej oczekiwania, ale jakaś część graczy została pominięta. W tej chwili podstawa TS4, to już nie jest "moja" gra.