Twoje OJSG to poprawiacz humoru! Kocham

Ała, potencjał genetyczny Nat niewykorzystany, ale trzeba kochać wszystkie dzieci

mały szogun jest uroczy. Na swój sposób ofc.
Ta rodzinka jest tak szalona, że związek Rafała i pani starszej w ogóle mnie nie dziwi, podobnie jak zapędy Marty z ukierunkowaniem na próchno. Pytanie, czy Rafała ogarnęło prawdziwe uczucie (do pieniędzy? hmmm...) czy może to efekt odurzenia zapachem kul na mole i maści na reumatyzm?
Dużo się działo w tym odcinku, lecz dla mnie gwiazdą i tak pozostaje koteł