Ok, więc teraz ja wtrącę swoje dwa grosze
Wiadomo, miłość do czwórki jest bardzo trudna. Zaraz po zakupie żałowałem tych 140zł. Tak samo myślałem kiedy włączałem grę i kiedy tworzyłem swojego sima - kompletnie nie umiem się tym posłużyć, tworzenie sima jest powolne i męczące - w końcu pobrałem gotowego z biblioteki (dzięki bogu ona istnieje). Wprowadziłem rodzinę na działkę i przystąpiłem do budowy domu i co - kolejne rozczarowanie :< Co to do uja jest?! Kompletnie nieintuicyjne, w ogóle jakieś dziwne akcje, żeby zrobić taras, podłoga też się nie chce robić tam gdzie powinna, malowanie ścian to jakiś koszmar. Jeśli chodzi o mebelki to dużo lepiej, ładnie to wygląda, ładnie posegregowane i tutaj akurat ok

No ale kiedy przeszedłem do gry, wtedy zrozumiałem, że jednak bardzo mi się podoba i nie żałuję ani grosza!

Mnogość interakcji (nawet jeżeli animacje są te same), emocje i różne śmieszne rzeczy - tyle się dzieje na ekranie! Nie sposób grać kilkoma simami bo tyle może ujść naszej uwadze gdy zajmujemy się kimś innym! Miasto w końcu żyje, nawet jeżeli jest półotwarte. Gra daje mi na tacy to, co chciałem mieć w poprzednich seriach, ale musiałbym się zbyt namęczyć - czyli dużo towarzystwa, sim ciągle coś robi itd... Po prostu, mimo, że to podstawka, to nie jest nudno
Tak jak napisał
krewetka - w wieku 20 lat, po graniu we wszystkie wcześniejsze części - dopiero teraz dałem się wciągnąć w grę tak naprawdę. Niesamowite