Neillé - miejmy nadzieję, że karta szybko odwróci się na korzyść Amy

A to, że nic nie dzieje się bez przyczyny, to święte słowa
Christa - Alison, tez nie ma łatwo. Tak, mam taki plan żeby przeplatać losy przyjaciółek. Myślę, że obie są ciekawymi postaciami
Daisy - dużo się dzieje u Amy, owszem, ale przecież nie może być nudno

facet i gromadka dzieci? może nie od razu, ale pewnie niedługo
Słodki Pan Ciastek - no doczekałam się

Nie tylko Ty gubisz się w relacjach Amy i Brad - oni sami się pogubili mój drogi

Z tym, że Brad zginie - rozgryzłeś mnie ! miało tak być, myślałam o tym, ale to chyba za dużo jak na jedną simkę
Dziękuję Wam za komentarze

i pozytywne słowa. To właśnie sprawia, że już nie mogę doczekać się kiedy znowu odpalę grę
aaaa... no i życzę odwagi (lub chęci) pozostałym osobom, które czytają tę historię. Dla mnie to naprawdę cenna sprawa