Jestem Juliet, w wolnym czasie - Pierożek.
Pierogi to coś co robię, kocham to. Od zawsze lepię pierogi. Pamiętam mojego pierwszego pieroga, nie był jadalny, ale ups. Kochałam lepienie pierogów razem z mamą na wigilię!
Lubię też rybki, nie jestem za bardzo, hm... egzotyczna. Lubię miejski styl życia, a to, jak zabijam ludzi to moja sprawka, hihi
W ogóle, to jestem spokojną dziewczyną do czasu aż nie przekroczy ktoś granicy. Jedną z granic może być zabranie mojego pierożka, którego chciałam zjeść. Inną zaś może być skrzywdzenie mojej dziewczyny Chwalisławy. Kocham ją bardziej niż pierogi.
Spotykamy się od 4 marca, ach - wtedy pierwszego raz się zobaczyłyśmy, powiązał nas wspólny obiad, a co na nim było podane? PIEROGI