No to czas na mnie... Mam grę od dwóch tygodni, więc mogę się wypowiedzieć na jej temat.
CAS jest ok, ma dużo fajnych rzeczy, ale style chodzenia mnie dobijają. Upatrzę sobie w mieście drugą połówkę, a chodzi jak łamaga! Już moja simka znalazła sobie taką koleżankę

Emocje są super! Jest ich dużo, mogą pomóc w życiu naszych simów, co chwilę się zmieniają i nasze simy nie mają już takiego Poker Face, jak w trójce. Zmieniają się bardzo szybko i ta muzyka zmieniania jest z czasem trochę denerwująca

Czasami niestety emocje utrudniają kontakty z innymi simami, np. coś pójdzie nie tak w interakcjach romantycznych z partnerem i przez kilka godzin nie potrafi się pozbierać.
Simowie wyglądają pięknie. Bardziej naturalne, niż kiedykolwiek indziej. Mają fajną mimikę twarzy.
Budowanie domów - łatwe i przyjemne, ale denerwuje brak basenów, brak możliwości modyfikacji terenu, ale chyba najbardziej fundamenty! Masz dom na fundamentach i możesz sobie pomarzyć o szopie!
Interakcje - dużo interakcji i fajne zachowania

Tutaj na plus.
Życie codzienne - jeśli nie lubisz dużych rodzin, partnerów, a tym bardziej dzieci, to nie polecam. Oprócz miłości oraz dużych rodzin nie ma w sumie nic do roboty. Nic ciekawego. Wkurzają mnie niemowlaki, bo w kojcu nic nie robią, są przedmiotami i zaraz po przyjściu na świat mogą stać się dziećmi i chodzić do szkoły itp. Nastolatki wzrostu dorosłych to głupi pomysł. Jak mam wybrać chłopaka dla moich dziewcząt? Do tego simowie strasznie szybko tyją. Moja simka, zaraz po urodzeniu dziecka bardzo dużo przybrała. Musiałam kazać jej ćwiczyć przez tydzień, zanim schudła, a potem to samo... Dania sporządzane przez simów są wymyślne, ale i fajne

Przeraził mnie brak jakichkolwiek rozrywek w tej grze... Wejdę sobie w rozrywkę, a tu co? Szachy? Sprzęt laboratoryjny na cały ogród i.. tyle? Serio? Parcele są malutkie, nie da się zrobić całej rezydencji, bo na największych parcelach stoją już jakieś domy. Jeśli chodzi o śluby, to są moim zdaniem idiotyczne. Od razu po zaplanowaniu przenosi nas na parcelę. Najlepiej ślub zrobić w domu. Dlaczego? Bo istnieje coś takiego,jak cele przyjęcia. Zrobiłam w klubie i pożałowałam.
Praca jest jakaś głupia. Simy nam znikają, siedzą w tym "miejscu do zarabiania pieniędzy" i przychodzą. Nie możemy spotkać żadnych przyjaciół, ani zdecydować o losach naszego sima w tym miejscu! Dzieci tracą umiejętności po zmianie grupy wiekowej na nastolatka. What?
Gra według mnie fajna na nudę, spokojna, nie zwiesza, nie robi jakichś strasznych crashy. Mam laptopa-pomyłkę, ale simsy i tak dobrze działają na średnich wymaganiach i jeszcze ani razu nie miałam wycieczki na pulpit i żadnej z tych rzeczy