View Single Post
stare 26.10.2014, 14:04   #108
Neillé
 
Avatar Neillé
 
Zarejestrowany: 10.07.2006
Skąd: ZG
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 406
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Losy rodziny River

Cytat:
Napisał Chale Zobacz post
Mogę ci zagwarantować, że nie tylko ja z chęcią czytam twoje OJSG

Przerobiona sypialnia wygląda bardzo przyjemnie. Ciepłe kolory dodają jej uroku
Jake ma bardzo uroczy wyraz twarzy, niemal dziecięcy i te wielkie oczy. Aż mi się przypomniało powiedzenie "Czy te oczy mogą kłamać?"

http://i.imgur.com/9VF7KzGl.jpg

Normalnie jakbym widziała siebie na matematyce... Jestem zszokowana...
Czy zrobiłaś z Damona alchemika (samozatrudnienie)?
Zimowe widoczki love forever
Mam taką nadzieję, że jest więcej czytelników
Dziękuję, też mi się ta sypialnia podoba ^^ Faktycznie, Jake jest uroczy i planuję kiedyś pograć nim więcej
Hahah ja pewnie też mam podobną minę na matmie xD
Niestety nie pamiętam czy Damon jest zatrudniony jako alchemik.


Nie wiem, czy ktoś zauważył, że literki na piżamkach bliźniaczek tworzą jedne wyraz - Twins


Laura podziwia siebie w kojcu ^^




Rodzice Petera zrobili małe przyjęcie. Ethan jak zwykle z instrumentem, ale tym razem dołączył do niego też Peter.


Po chwili okazało się, że świetnie idzie im wspólna gra


Vincent ucieszony, że jego syn tak dobrze gra na gitarze.


Wszyscy goście zebrali się i słuchali ich muzyki.


A nawet zaczęli tańczyć


"Ostatnio, jak Peterowi wpadła w ręce gitara, to nie mógł się od niej oderwać." - tłumaczy Stacy


Ładnie tak tyłek wypinać do szwagra, Stacy xD?


A w pokoju obok (starym pokoju Petera i Michaela) robot Vincenta kradnie energię z komputera...


Wieczorem Peter i Stacy wrócili do domu. Stacy zaczęła się alergia...


"Paćcie na tego wielkieeego dinosiaula!"


Położyli swoje córeczki spać i sami też zasnęli. Rankiem tak promienie słońca wpadały do salonu.


A po drodze hasał sobie jelonek


Śnieg zaczął topnieć. Nadchodziła wiosna.






Roślinki wyszły z uśpienia, trzeba było się nimi zająć.


Logika simsów - podlewaj roślinki tak długo, aż będą zielone xD


Laura wygląda, jakby ukradła konika i uciekała, zanim jej siostra ja zauważy.


Szybko, szybko! O nie, ktoś idzie po schodach! Zawracamy!


Mama właśnie wróciła z pracy i przyłapała ją na gorącym uczynku


Wieczorem wpadł Elijah.


A opiekunka podsłuchuje rozmowy...
"Aha! Wy coś knujecie!"


Po jakimś czasie śnieg całkiem stopniał i wszystko zaczęło się zielenić.






Te zachody...






Widok na dom Stacy, Petera i ich bliźniaczek oraz obok dom Mii, Shayna i Emily.














Nadszedł wieczór, dzieci trzeba położyć spać.


Czułości


Buziaczek^^ Niech córeczki widzą, że rodzice się kochają


Tymczasem na podwórku pojawił się jakiś nowy gnom.


Stacy wstała wcześnie rano, by dopisać parę linijek tekstu do swojej książki, którą pisze od jakiegoś czasu.


Peter natomiast zaprosił Ethana żeby coś z nim omówić.


"No wiesz, tak sobie pomyślałem... Może wpadnij dziś wieczorem ze swoją gitarą i zagramy coś jeszcze?" - zaproponował Peter.
"Jasne, nie ma sprawy! Świetnie nam się grało, musimy to powtórzyć!" - zgodził się Ethan.


Po chwili Ethana zaczepił mały szop ^^


Dziewczynki ubrane w wiosenne kreacje Jeszcze ze sweterkami, bo pierwsze dni wiosny chłodne.


Tulimy ślicznotkę


Stacy specjalnie dla córeczki robi głupie miny xD




Stacy, nie przesadzasz xD?


Peter ćwiczy trochę, zanim przyjdzie Ethan.




Stacy bardzo się to podoba


W końcu zjawił się Ethan (tak w ogóle, to Peter jest jego wujkiem ). Najpierw małe przywitanie z dziewczynkami.




Jak widać, Diana lubi swojego starszego kuzyna


Stacy ucieszona, że dziewczynki nie boją się Ethana.


Czas na próbę




Peter bardzo się wczuł xD


A teraz zgrywa "fajnego kolesia z gitarą"


Stacy z Dianą przysłuchują się grze.


"Super nam poszło! Może założymy razem zespół, co?" - zapytał Peter.


"Jasne! Będziemy wymiatać, zobaczysz!" - odpowiedział Ethan.


I tak, w dwójkę stworzyli zespół "Kompani"


A ten tu czego ? Otwórz na chwilę bramę, a zaraz na podwórko wejdą nieproszeni goście...


Dziewczynki ułożone do snu, rodzice mogą sobie pozwolić na chwilę zapomnienia








Nad ranem koleś z laptopem nadal się nie wyniósł...


Rodzice pojechali do pracy, Laura i Diana spędzają czas na zabawie.


Opiekunka chyba tylko udaje, że się nimi zajmuje i smsuje z kimś, pewnie z Jake'iem...


Laura znów bawi się ze swoją laleczką, tym razem spokojniej


Mama w końcu wróciła z pracy i Laura naskarżyła, że opiekunka się z nimi nie bawiła


Jednak okazało się, ze ta laleczka należy do Diany. Laleczka Laury wsiąkła (serio, nigdzie jej nie ma )


Laurze jest smutno, że nie ma swojej laleczki, więc Diana idzie z nią pogadać


"Lubiś moją laleczkę?"


"No lubię..."
"To będziemy się nią bawić razem!"


"Naplawdę? Siupel!"
I sprawa rozwiązana


Tymczasem Stacy szykując sobie kolację, słyszy rozmowę córeczek i jest dumna, że tak potrafią się dogadać


Myślałam, że mam jednego gnoma, myliłam się...






BONUS:

Tu gnom nawet podgląda Petera i Stacy! Bezczelny xd


Michael coś niewyraźnie wygląda


Shayne robi strajk xD
__________________
.Losy rodziny River/Moore.
BLOG

Ostatnio edytowane przez Libby : 26.10.2014 - 14:55
Neillé jest offline   Odpowiedź z Cytatem