Lenna - w zasadzie wystarczyłoby włączyć SimPe i sprawdzić, jak się mają zmarli simowie

Granie w simsy nie powinno być dodatkowym źródłem zmartwień u graczy

Ale wychodzenie z gry bo "sim" znika to już przesada...
Trzymanie nagrobków w wyposażeniu nic nie daje.
No a jeśli jest tak w każdym otoczeniu, to tym bardziej bym się nie obawiała.
Zresztą, w mojej grze też znikają nagrobki (przez moją własną głupotę, ale to szczegół), a za niecałe 2 miesiące będzie 6 lat jak gram w tym otoczeniu